Sezon na jagody powoli umyka, więc korzystając jeszcze z niego zrobiłam ciasto jagodowe własnego pomysłu. Wyszło pyszne, ale sami to oceńcie ;-)
Robiąc to ciasto od razu przypomniała mi się scena z książki Johna Flanagan'a "Zwiadowcy. Oblężenie Macindaw", w której jeden z bohaterów prosi o ciasto jagodowe, bo tak bardzo mu smakowało.
"(...) A z wczoraj nie zostało choć trochę tego pysznego ciasta jagodowego upieczonego przez twoją żonkę?
- Zaraz je podam, panie. - Oberżysta pospiesznie zabrał się za przygotowywanie mniejszego, ustawionego bliżej ognia, stołu."
John Flanagan "Zwiadowcy. Oblężenie Macindaw.", str. 58
SKŁADNIKI
Na biszkopt:
- 4 jajka
- szczypta soli
- 100 g cukru trzcinowego (może być również biały jeżeli nie posiadacie)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 120 g mąki tortowej
- 2 łyżki wody
- 1 galaretka o smaku owoców leśnych lub czarnej porzeczki + 150 ml wody
- 250-260 g jagód (do zblendowania)
- 500 g serka śmietankowego naturalnego (można zastąpić serkiem homogenizowanym)
- 1 opakowanie żelatyny-fix deserowej Dr Oetkera
- 120 g jagód (wrzucane do masy w całości)
- 150 g jagód + 1 łyżka wody + 1 łyżka cukru (można zastąpić dżemem jagodowym)
- kilkanaście jagód do dekoracji
WYKONANIE
Biszkopt: Wszystkie wymienione składniki muszą być w temperaturze pokojowej. Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C, spód
blaszki 25x30 wyłożyć papierem do pieczenia.
Białka
ubić z szczyptą soli na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier nadal ubijając. Ubijać
do momentu, aż cukier się rozpuści (ale nie za długo). Zmniejszyć obroty
miksera do minimum i dodawać żółtka. Mąkę i proszek do pieczenia
wymieszać ze sobą i do gotowej masy jajecznej dodawać na zmianę wodę i
przesianą przez sitko mąkę, mieszając delikatnie szpatułką.
Gotową masę przelać na blaszkę i piec około 30 minut (do suchego
patyczka). Po wyjęciu z piekarnika ciasto zrzucić na ziemię. Wystarczy na
podłodze rozłożyć 2 ręczniki i zrzucić ciasto z wysokości 60 cm.
Masa jagodowa: 150 ml wody zagotować, wyłączyć palnik i wsypać mieszając galaretkę. Zostawić do ostudzenia. 250 g jagód umyć i wrzucić do misy blendera. Dodać serek, galaretkę i zblendować na jednolitą masę. Żelatynę przygotować według instrukcji na opakowaniu i do gotowej stopniowo wlewać masę serkowo-jagodową miksując. Na koniec dodać 120 g umytych i osuszonych całych jagód, wmieszać je w masę i całość włożyć do lodówki.
Do garnuszka wsypać 150 g jagód, dodać łyżkę wody i cukru, włączyć palnik. Mieszając doprowadzić do wrzenia. Tak przygotowaną masą posmarować górę biszkoptu. Można zamiast przygotowywania masy jagodowej, posmarować biszkopt dżemem jagodowym. Na tak przygotowany biszkopt nałożyć tężejącą masę jagodową, wyrównać górę i rozrzucić kilka, kilkanaście jagód lekko je wpychając w masę palcem. Włożyć ciasto do lodówki i zostawić do stężenia.
Można podawać na zimno z lodówki lub w temperaturze pokojowej.
Kilka uwag.
Po wyciągnięciu biszkoptu z piekarnika i jego ochłodnięciu, najpierw oderwałam ze spodu papier do pieczenia, umyłam blaszkę i ponownie włożyłam do niej biszkopt. Łatwiej się wtedy nakłada masę serkowo-jagodową, bo w przeciwnym razie trzeba boki zabezpieczyć srebrną folią spożywczą.
Kilka zdjęć zrobionych w trakcie przygotowywania ciasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz