Mamy w pełni sezon na śliwki, więc pora na smaczne, lekko kwaśne muffinki ze śliwkami. Zaletą muffinek jest nie tylko to, że robi się je szybko, dodatkowo można je zjeść w domowym zaciszu do kawy, albo też zabrać na piknik na łonie natury. Ja zabieram zawsze muffinki w góry. Za każdym razem gdy zdobywam szczyt, mogę zjeść swoją muffinkę zwycięstwa w nagrodę ;-)
SKŁADNIKI
- 300 g śliwek (waga już bez pestek)
- 100 g masła
- 2 jajka
- 100 g cukru trzcinowego (może być również zwykły)
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 330 g kwaśnej śmietany 12%
- 290 g mąki tortowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
WYKONANIE
Masło rozpuścić i zostawić do
ostudzenia. Śliwki umyć, wyciągnąć pestki i pokroić na małe kawałki. Piekarnik nagrzać
do temperatury 180°C, formy do muffinek wysmarować tłuszczem i posypać
mąką lub włożyć papierowe foremki.
W misce roztrzepać jajka, dodać cukier, cukier waniliowy, roztopione
masło i kwaśną śmietanę. Mieszać tak długo, aż cukier się
rozpuści. Do drugiej miski wsypać mąkę, proszek do pieczenia, sodę,
szczyptę soli, dodać śliwki i wszystko wymieszać. Połączyć składniki
suche z mokrymi, dokładnie wymieszać. Nakładać do foremek i piec na środkowej półce piekarnika około 25 minut na
złotobrązowy kolor. Zostawić do ostudzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz