W ten weekend byłam na urodzinach, więc na niedzielę do kawy postanowiłam zrobić słodką przekąskę, którą można zjeść również w późniejszym czasie. Padło na sandesz - słodkie kulki robione z sera panir. W moim przypadku były zrobione z sera typu włoskiego, który również się nadaje do ich przygotowania. Jeżeli się zdecydujecie zrobić ten deser, to polecam robienie małych kulek, bo są smaczniejsze i lepiej się je je. Ja zrobiłam tylko kilka małych, a pozostałe duże, bo czas mnie gonił (nieubłaganie zbliżała się godzina wyjazdu na urodziny).
SKŁADNIKI
- 500 g sera panir lub sera typu włoskiego np. capresi
- 170 g orzechów włoskich (bez łupin)
- 150 g cukru pudru
- 3 kopiaste łyżki kakao
- 3 łyżeczki cukru z wanilią i kardamonem (można dać cukier waniliowy i podprawić kardamonem)
- kokos do obtaczania kulek
WYKONANIE
Ser odcisnąć z nadmiaru wody, zblendować i umieścić w misce. Orzechy zmielić na drobny pył i dodać do sera. Wsypać cukier waniliowy z kardamonem, przesiać przez sitko cukier puder i kakao. Wszystko zagnieść razem na jednolitą masę. Lepić małe kulki i obtaczać je w kokosie. Gotowe umieścić w zamkniętym naczyniu i włożyć do lodówki na 8 godzin żeby stwardniały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz