Długo rozmyślałam na co wykorzystać moje zamrożone czerwone porzeczki i w końcu w mojej głowie pojawiła się "wizja". Jak się okazało bardzo smaczna ;-) Jeżeli macie okazję zakupić gdzieś mrożone porzeczki, lub też sami pomroziliście w sezonie, to gorąco polecam ten przepis.
Składniki na ciasto:
- 3 łyżki masła
- 200 g mąki
- 100 g cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 2 czubate łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody
- szczypta soli
- 2 jajka
- 150 ml mleka
Nadzienie i polewa:
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego lub waniliowego
- 400 ml mleka
- 500 g mrożonych czerwonych porzeczek
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 3 łyżki kakao
- 3 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Czerwone porzeczki należy odmrozić z znacznym wyprzedzeniem, tak żeby wyciekł z nich sok.
Do przygotowania budyniu należy użyć mniej mleka niż w instrukcji i dołożyć kilka łyżek soku z odmrożonych porzeczek. Pod koniec robienia budyniu dodać odsączone przez sitko porzeczki (nie wszystkie, zostawić też do polewy) i delikatnie wymieszać, tak żeby masa gotowała się jeszcze kilkanaście sekund. Gotową masę zostawić do ostudzenia.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Do formy do muffinek włożyć papierowe foremki (może być problem z wyjęciem z silikonowych foremek, więc lepiej użyć papierowych). Masło
rozpuścić na niewielkim ogniu i ostudzić.
Wymieszać wszystkie składniki suche: mąkę, cukier, cukier waniliowy, kakao, proszek do pieczenia, sodę i szczyptę soli.
Wymieszać wszystkie składniki mokre: jajka, mleko i masło.
Wymieszać wszystkie składniki suche: mąkę, cukier, cukier waniliowy, kakao, proszek do pieczenia, sodę i szczyptę soli.
Wymieszać wszystkie składniki mokre: jajka, mleko i masło.
Wlać składniki mokre do suchych i dobrze wymieszać, aż do ich połączenia.
Do foremek nałożyć najpierw trochę ciasta, później nadzienie i znowu ciasto, rozsmarowując je tak, żeby nie było widać nadzienia. Piec na środkowej półce piekarnika około 25 minut.Polewa: Do rondelka włożyć czekoladę i wlać cały sok z porzeczek. Rozpuścić na małym ogniu. Następnie dodać kakao i cukier puder. Wymieszać tak, żeby nie było grudek i do gotującej się masy dodać czerwone porzeczki. Jeszcze chwilę mieszać. Muffinki można oblać już gorącą czekoladą, lub też ostudzić ją żeby miała gęstszą konsystencję i tak nie spływała z muffin (ja polewałam gorącą).
Zdjęcia zrobione w trakcie robienia muffinek.
Jak zostanie Wam budyń i polewa, to nie wyrzucajcie, bo można zrobić smaczny deser. Wystarczy włożyć budyń do miseczki i oblać go polewą. Poniżej zdjęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz