Tak to nie żart :-) Robiłam grilla pod koniec października. Ale pogoda sama się o to prosiła, a ja mam grill gazowy, z którego mogę korzystać praktycznie przez cały rok. Skrzydełka są oczywiście przepyszne. Aby były soczyste, a nie spalone, to nie należy ich grillować na zbyt dużym ogniu. Jeżeli temperatura będzie za duża, to będą mocno przypieczone. Ale obie wersje są pyszne. Ja ze skrzydełek nic nie odcinam. W całości lądują na grillu.
SKŁADNIKI
- 2 kg skrzydełek z kurczaka
- olej rzepakowy
- przyprawy: sól, świeżo mielony pieprz kolorowy, słodka papryka, ostra papryka, mielony kminek, majeranek
- opcjonalnie klika gałązek świeżego rozmarynu i tymianku
WYKONANIE
Dzień wcześniej:
Skrzydełka dobrze umyć i osuszyć. Ponacinać każdemu przeguby, tak aby można było je rozciągnąć na całą długość. Skrzydełka przełożyć do dużej miski, polać obficie olejem rzepakowym i posypać przyprawami (papryki ostrej dodać niewiele, tak aby skrzydełka nie były za ostre). Najlepiej skrzydełka wkładać do miski warstwami, każdą kolejną polewać olejem rzepakowym i przyprawiać z obu stron. Pomiędzy skrzydełka można dodatkowo powkładać świeże gałązki rozmarynu i tymianku. Tak przygotowane skrzydełka przykryć folią spożywczą i włożyć do lodówki na całą noc.
W dzień grillowania skrzydełek.
Skrzydełka wyciągnąć z lodówki nieco wcześniej, tak aby w trakcie grillowania nie były już zimne. Ułożyć je na rozgrzanym ruszcie grilla i grillować na średnim ogniu, aż nie będą surowe i ładnie się przypieczą.
Uwagi: Jeżeli ogień będzie zbyt duży, to skrzydełka nie będą soczyste, tylko się przypalą. Aby skrzydełka były idealnie soczyste należy grillować je na mniejszym ogniu. Dzięki nacięciu przegubów skrzydełka układamy na grillu rozciągnięte.
Zapeklowane skrzydełka. |
Wygląda apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
www.truskawkowa-fiesta.blogspot.com
pysznie wypieczone!
OdpowiedzUsuń