Coś mi MOWI, że będzie pyszne ;-) Terrina z łososia nie tylko robi wrażenie oryginalnym sposobem podania, ale również jest bardzo pyszna. Sprawdzi się idealnie na kolację lub przekąskę i niewątpliwie zaskoczy Waszych gości. W tak prosty sposób możecie podarować swoim bliskim nie tylko pyszny posiłek, ale co najważniejsze zdrowy, bo pełen kwasów omega 3 i białka. W przepisie wykorzystałam 250 g łososia wędzonego. Najlepiej kupić w tym przypadku dwa opakowania po 150 g, a nadwyżkę zjeść na śniadanie ;-)
SKŁADNIKI
- 250 g łososia wędzonego Mowi
- 1 mała czerwona cebula
- 1 pęczek rzodkiewki
- 1 pęczek koperku
- 135 g serka śmietankowego
- 180 g kwaśnej śmietany 12%
- 2 łyżki majonezu
- 6 łyżeczek chrzanu
- 150 ml wody
- 4 płaskie łyżki żelatyny
- 1/2 cytryny
- świeżo mielony pieprz
- kiełki do dekoracji
WYKONANIE
Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę i przełożyć do miski. Dodać rzodkiewki pokrojone w plasterki i posiekany koperek. Łososia pokroić na mniejsze kawałki. W mniejszej miseczce wymieszać ze sobą serek śmietankowy, śmietanę, majonez i chrzan, doprawić do smaku pieprzem i przelać do pozostałych składników.
W małym garnku zagotować wodę, wyłączyć palnik, po czym wsypać żelatynę i dobrze wymieszać, tak aby się rozpuściła. Z połowy cytryny wycisnąć sok i dodać do żelatyny. Zostawić do ostudzenia.
Formę o średnicy 25 x 20 cm (można większą zmniejszyć zabezpieczają folią aluminiową jeden z boków) wyłożyć folią spożywczą podwijając boki do góry. Ostudzoną żelatynę wlać do pozostałych składników, wymieszać, dodać łososia, ponownie delikatnie wymieszać, po czym przelać do formy wyrównując wierzch. Włożyć do lodówki na co najmniej 3 godziny. Terrinę wyciągnąć z formy trzymając za folię, przełożyć na paterę, po czym wyciągnąć spod terriny folię. Pokroić na małe kwadraty lub prostokąty. Podawać udekorowane kiełkami z pieczywem.
Czy wiecie dlaczego łosoś MOWI jest taki dobry i zdrowy? Bo jest hodowany na arktycznych wodach Norwegii i karmiony specjalną karmą MOWI o wysokiej zawartości składników pochodzenia morskiego.
#lososmowi
Terrina z łososia wygląda świetnie! Jestem zaskoczona tym, jak łatwo się ją robi :) Przetestuję ten przepis kiedy tylko nadarzy się ku temu okazja.
OdpowiedzUsuńPS łososia marki MOWI nie znam (jeszcze), nie spotkałam go chyba jak do tej pory na sklepowych półkach. Wygląda super, lubię, kiedy ma taki soczyście "łososiowy" kolor, bez ciemnych obszarów :)