Osobiście uwielbiam fasolkę po bretońsku. Dzisiejszy przepis w wersji obiadowej na bogato, bo z mięsem, boczkiem i kiełbasą. Przepis autorstwa mojej mamy :-)
SKŁADNIKI
- 1 paczka białej fasoli "jaś" (500 g)
- 500 g wędzonego boczku
- 500 g karczku wieprzowego
- 2 duże kiełbasy
- 1 średni koncentrat pomidorowy (190 g)
- 2-3 liście laurowe
- 4 kulki ziela angielskiego
- około 50 g margaryny
- przyprawy: sól, pieprz, mieszanka przypraw do dań z fasoli, słodka papryka (do mięsa)
WYKONANIE
Fasolę zamoczyć dzień wcześniej na noc i na następny dzień gotować ją w tej samej wodzie (tak żeby nie była za miękka, bo się rozpadnie przy łączeniu składników). Wody z fasoli, po jej ugotowaniu, nie wylewać.
Mięso umyć, pokroić w kostkę i przyprawić solą, pieprzem i słodką papryką. W dużym garnku lub brytfannie rozpuścić margarynę, dodać liście laurowe, ziele angielskie i wsypać mięso. Chwilę przysmażać, po czym dolać nieco wody i smażyć do miękkości (mięso nie może być za miękkie, bo się rozpadnie w połączeniu z fasolą).
Boczek zalać wodą i gotować do miękkości. Gotowy ostudzić i pokroić w kostkę.
Do garnka/brytfanny z miękkim już mięsem przełożyć fasolę i pokrojony w kostkę boczek, dodać cały koncentrat pomidorowy i nieco wody z fasoli, wymieszać. Na koniec doprawić mieszanką ziół do fasoli oraz pieprzem. Jeżeli fasolka po bretońsku jest za gęsta, to dolać wody z fasoli i wymieszać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz