Co mogę Wam napisać o nalewce bananowej? Na pewno tyle, że jest słodka. Dzięki swojej słodyczy nie jest za ostra, mimo użycia wódki i spirytusu. Ta nalewka wymaga również długiego czasu leżakowania, więc polecam ją cierpliwym osobom ;-)
SKŁADNIKI
- 2 banany
- 1 litr wódki
- 1/2 litra spirytusu
- 2 szklanki wody
- 350 g cukru
- 50 g cukru kandyzowanego
- pół laski wanilii
PRZYGOTOWANIE
Z białego cukru i wody ugotować syrop i ostudzić. Dojrzałe banany pokroić na cienkie plasterki i włożyć do słoja. Dodać wanilię, cukier kandyzowany, zalać gotowym syropem. Na koniec wlać wódkę i spirytus. Szczelnie zakręcić i odstawić w ciemne i ciepłe miejsce na sześć tygodni. Należy pamiętać o poruszaniu słojem co kilka dni.
Po upływie w/w czasu dokładnie przefiltrować i rozlać do butelek. Przechowywać w chłodnym miejscu (najlepiej piwniczce). Nalewka nadaje się do picia po upływie sześciu miesięcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz