Korzystając z okazji, że dziecko jeszcze mi spało, przygotowałam sobie pyszne i pełnowartościowe śniadanie w postaci puszystych naleśników orkiszowych z dodatkiem mąki pełnoziarnistej i z malinami. Nie mogę niestety napisać, że zdążyłam ze spokojem zjeść, bo mój syn obudził się w najbardziej kluczowym momencie, czyli jak smażyłam kolejne naleśniki i robiłam zdjęcia. Na szczęście te cztery zdjęcia, które zdążyłam zrobić wyszły w porządku (ufff), bo żeby było śmieszniej, to padła mi też bateria ;-) Chciałam dzisiaj piec ciasto, ale od rana mam dziwnego pecha, więc schowałam jajka do lodówki :-)
SKŁADNIKI
- 2 jajka
- szczypta soli
- 40 g cukru trzcinowego
- 60 g masła
- 100 g mąki orkiszowej tortowej
- 50 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta sody
- 300 ml maślanki
- 200 g malin (świeżych lub mrożonych)
- do podania syrop klonowy
WYKONANIE
Masło rozpuścić i zostawić do ostudzenia. Maliny umyć i osuszyć, zaś mrożonych nie rozmrażać. Do miski wbić jajka, dodać szczyptę soli, cukier i roztrzepać trzepaczką. Następnie dodać ostudzone masło i maślankę. W osobnej misce wymieszać obie mąki orkiszowe, proszek do pieczenia i sodę. Powoli wsypać składniki sypkie do mokrych mieszając trzepaczką. Na koniec wsypać maliny i wymieszać delikatnie łyżką. Rozgrzać dużą patelnię z nieprzywierającą powłoką. Ciasto nakładać łyżką tworząc małe placki (nie za grube, bo nie da się ich obrócić). Gdy na wierzchu utworzą się bąble, naleśniki obrócić na drugą stronę. Usmażone pancakes podawać od razu z wybranymi dodatkami (polecam syrop klonowy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz