Bez klusek śląskich trudno wyobrazić sobie tradycyjne śląskie wesele, tak samo są równie ważne na innych imprezach okolicznościowych z obiadem. Wbrew pozorom są proste w wykonaniu. U mnie w domu robi się okrągłe, bo taką tradycję mamy, ale w restauracjach można się spotkać z kluskami z dziurką.
SKŁADNIKI
- 1 kg ziemniaków
- mąka ziemniaczana
- 1 jajko
- szczypta soli
WYKONANIE
Ziemniaki obrać i ugotować do miękkości. Odcedzone z wody przecisnąć przez praskę i lekko ostudzić, tak żeby były letnie. Do ziemniaków wbić jajko, posolić je i stopniowo dodawać mąkę ziemniaczaną zagniatając. Niektórzy stosują tutaj zasadę czwartej części, czyli dzielą ziemniaki na cztery równe części i jedną odgarniają zastępując ją mąką. Moim zdaniem prościej zrobić to na wyczucie. Wystarczy dodawać stopniowo mąki ziemniaczanej zagniatając i co jakiś czas próbując czy da się kulać już kluski (tylko ostrożnie, żeby z mąką nie przesadzić, bo kluski będą gumiaste). Blaszkę, na której wykładać będziecie kulane kluski też posypać lekko mąką ziemniaczaną.
Do zagotowanej wody wrzucić kluski, w momencie jak wypłyną polać je zimną wodą, a jak wypłyną ponownie, to je wyciągać. Sposób z zimną wodą stosuje moja mama, ale jeżeli do Was nie przemawia, to wystarczy po wypłynięciu klusek zostawić je na 2-3 minuty we wrzącej wodzie i wtedy wyciągać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz