Tytuł: Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla
Autor: Alex T. Smith
Wydawnictwo: Świetlik
Dzięki uprzejmości księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl, miałam okazję przeczytać wraz z moim synem, Piotrem, książkę o tematyce świątecznej "Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla" Alex T. Smith. Książka należy do nowości i polecanych. Znajdziecie ją w kategorii: Książki dla dzieci/6-8/Literatura.
Gdy książka "Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla" dotarła do mnie, to byłam pełna zachwytu. Gruba okładka z świątecznym motywem mnie urzekła, a spora liczba stron zapowiadała długą lekturę z moim 7-letnim synem, przy którym każda książka okazuje się zbyt krótka.
Ilustracje w książce są - co się często współcześnie zdarza - dosyć karykaturalne. Czułam z tego powodu lekki zawód, mój syn jednak odebrał to jako zabawny aspekt książki. Na swoją obronę mam to, że jestem wychowana na idealnych - czasami wręcz cukierkowych - ilustracjach książek z lat 80-tych i 90-tych.
Autor ma ogromny zasób słownictwa i z niesamowitą wprawą nakreśla kolejne strony historii. Mi taki styl bardzo przypadł do gustu, ale syn przy pierwszych dwóch rozdziałach kręcił nosem. Później akcja nabiera tempa, więc syn wciągnął się w przygody Dziadka do Orzechów, Klary i Freda. Na swej drodze spotykają oni całe mnóstwo niesamowitych postaci i przeżywają przygody, które okazują się czasami bardzo niebezpieczne.
Alex T. Smith opisuje wszystko pięknie i obrazowo, ale czasami zbyt długo przeciąga niektóre sceny, co niestety prowadzi do nudy. Są w tej historii takie momenty, gdzie syn słuchał każdego słowa ze szczerym zainteresowaniem, ale bywało również tak, że syn pytał, czy nie mogę jakiegoś wątku przeskoczyć, bo go nudzi. W tym przypadku muszę mu przyznać rację, bo ja miałam podobne odczucia. Mimo szczerego podziwu do tego, z jaką lekkością autor pisze, ja również chciałam już dobrnąć do końca niektórych rozdziałów.
Autor stworzył bardzo słodki świat i bardzo ciekawe postaci, ale w samej książce czegoś zabrakło. A może wręcz odwrotnie? Może jednak było zbyt dużo? Całość książki ratuje piękne i zaskakujące zakończenie. Dużym plusem jest również podział książki na 24 rozdziały, dzięki czemu można ją potraktować jak świąteczny kalendarz adwentowy. Po 24 rozdziałach jest jeszcze jeden, nazwany 24,5, który jest niejako zaproszeniem dziecięcej wyobraźni do fantazji, co jeszcze mogło się wydarzyć później.
Opis książki "Dziadek do orzechów i świąteczne machlojki Mysiego Króla" Alex T. Smith, dostępny na stronie księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl:
Najbardziej świąteczna książka tej zimy autora opowieści o Zrzędusie!
Alex T. Smith, autor świątecznych bestsellerów: „Jak Winston uratował święta”, „Winston wraca na Święta” i „Jak Zrzędus chciał zepsuć Święta”, powraca w niezwykłej zimowej opowieści inspirowanej klasykiem wszech czasów – „Dziadkiem do Orzechów”!
Mysi Król postanawia zatrzymać Święta! Aby jego plan się powiódł, knuje podstępną intrygę. W noc przed Bożym Narodzeniem kradnie klucz do Królestwa Słodyczy i postanawia wywołać tyle świątecznego chaosu, ile tylko możliwe! Tylko Klara i Fred Strudel oraz ich nowy przyjaciel Dziadek do Orzechów mogą go powstrzymać… Nie obejdzie się jednak bez kłopotów. Na chłopca zostaje rzucona klątwa, w wyniku której ten zamienia się w mysz. Zaczyna się prawdziwy wyścig z czasem!
Czy bohaterom uda się odnaleźć Cukrowego Wieszczka, który jako jedyny może złamać klątwę? Czy przyjaciele powstrzymają Mysiego Króla i uratują Boże Narodzenie?
Książka zawiera 24 rozdziały pełne świątecznych przygód i pięknych ilustracji autorstwa Alexa T. Smitha, które zabiorą dzieci i rodziców do zimowego, baśniowego świata, gdzie wszystko jest możliwe!
Eleganckie ilustrowane wydanie w twardej oprawie to idealny pomysł na gwiazdkowy prezent!
Synuś zaczytany. Książka ma bardzo ładną poprawkę. 💗😍
OdpowiedzUsuńIdealna książka dla najmłodszych czytelników i słuchaczy. Pięknie wydana 🧡
OdpowiedzUsuń