niedziela, 7 kwietnia 2019

Sernik z brzoskwiniami


Bardzo lubię wracać do tego przepisu na sernik, bo jest bardzo pyszny, delikatny i prosty w wykonaniu. Dla urozmaicenia dekoruję go różnymi dodatkami, i tak też tym razem zaserwowałam sernik z brzoskwiniami w białej galaretce. Możecie ją oczywiście zamienić na brzoskwiniową, ale biała, a raczej przejrzysta, ma ten urok, że ładnie eksponuje owoce.



SKŁADNIKI

  • 1 kg sera twarogowego z wiaderka
  • 125 g masła
  • 180 g cukru
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego bez cukru
  • 40 g kaszy manny
  • skórka starta z 1 cytryny
  • 4 jajka 
  • szczypta soli
  • 1 duża puszka brzoskwiń
  • 2 białe galaretki

WYKONANIE

Piekarnik rozgrzać do temperatury 180°C. Masło rozpuścić i zostawić do ostudzenia. Formę o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia podwijając boki do góry, aż poza formę.

Do miski wsypać cukier, cukier waniliowy, proszek budyniowy i kaszę mannę, dodać twaróg, masło, skórkę startą z cytryny i żółtka, po czym całość zmiksować. W osobnej misce ubić białka ze szczyptą soli. Ubite białka dodać do masy serowej i wymieszać delikatnie szpatułką. Całość przelać do formy, wyrównać wierzch i włożyć do piekarnika (ja pieczę sernik na jednej półce poniżej środkowej). Piec 55 minut. Po tym czasie wyłączyć piekarnik, ale go nie otwierać przez kolejne 20 minut. Po tym czasie lekko uchylić drzwi piekarnika i tak studzić sernik przez kolejną godzinę. Ostudzony sernik włożyć do lodówki. Gdy odpowiednio stężeje zdjąć obręcz z formy i wyciągnąć papier do pieczenia.

Brzoskwinie odsączyć z zalewy i pokroić w plasterki. Zalewę przelać do garnuszka i dodać tyle wody, aby całość płynu ważyła 700 ml. Wodę z sokiem zagotować, wyłączyć palnik, wsypać obie galaretki i dobrze wymieszać. Zostawić do ostudzenia, po czym włożyć do lodówki.

Brzoskwinie ułożyć na serniku, po czym zalać je tężejącą galaretką i włożyć do lodówki na co najmniej 2 godziny.

Uwagi: Aby galaretka mi nie "uciekła", to boki sernika zabezpieczam zgiętą na pół folią spożywczą, którą dodatkowo umacniam zakładając obręcz z formy. Gdy galaretka już stężeje na cieście, zdejmuję obręcz i delikatnie odklejam folię.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz