sobota, 31 stycznia 2015

Makaron w sosie śmietanowo-pomidorowym


Dania z makaronem dają wiele możliwości na smaczny obiad. W dodatku są dobrą alternatywą dla zabieganych, bo można zrobić danie na dwa dni. Najsmaczniejsze można oczywiście stworzyć latem, kiedy jest nieograniczony dostęp do warzyw, a ich ceny nie są też duże. Zawsze jednak można skorzystać np. z pomidorów z puszki.

Porcja dla 4 osób.

SKŁADNIKI
  • 450 g mięsa mielonego
  • 1 czerwona papryka
  • 320 g pieczarek
  • 1 cebula
  • 1 marchewka
  • 2 puszki pomidorów
  • 1 duża śmietana 18% (330 g)
  • około 400 g makaronu
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • przyprawy: sól, pieprz biały, oregano, bazylia, chilli, zioła prowansalskie
  • oliwa do smażenia
  • opcjonalnie: 1 kulka mozzarelli


WYKONANIE

Do dużego garnka lub brytfanny wlać nieco oliwy. Cebulę obrać i pokroić w małą kostkę. Dusić pod przykryciem około 5 minut. Dodać mięso mielone, wymieszać. Marchewkę ostrugać i zetrzeć na tarce. Paprykę umyć, wyjąć nasiona, pokroić w małą kostkę. Pieczarki opłukać i poszatkować. Marchewkę, paprykę i pieczarki dodać do pozostałych składników, wymieszać i smażyć krótko. 
Do osobnego garnka wlać śmietanę, pomidory z puszki, przecisnąć przez praskę czosnek i dodać koncentrat pomidorowy. Przyprawić solą, pieprzem, oregano, bazylią, chilli i ziołami prowansalskimi (najwięcej dać soli, pieprzu i oregano). Zagotować i zostawić na wolnym ogniu na jakiś czas.
W dużym garnku zagotować wodę, dodać do niej nieco oleju i osolić. Gotować makaron krócej niż podaje się na opakowaniu. Gotowy makaron przecedzić przez sitko i dodać do mięsa i pozostałych składników. Zalać wszystko sosem i wymieszać. Można dodać rozdrobnioną kulkę mozzarelli (ale nie trzeba) i delikatnie wymieszać. W razie potrzeby doprawić.






wtorek, 27 stycznia 2015

Tort straciatella z truskawkami


Nie wiem czy Wam się zdarzyło kiedyś mieć w kulinariach szczęście w nieszczęściu, ale mnie właśnie spotkało coś takiego z tym tortem. Wszystko wyszło mi idealnie, łącznie z dekoracją, ale w tym czasie robiłam jeszcze inne ciasto i włożyłam tort na chwilę do lodówki. Żeby było mi go łatwiej przełożyć na paterę, to ułożyłam go na papierze do pieczenia. Śpieszyłam się i nie pomyślałam, że może mi się ześlizgnąć, a właśnie tak się stało. W ostatnim momencie, jak już prawie spadł, poderwałam rękę do góry... i tort wbił się (dosłownie) w lodówkę :/ Cóż plus taki, że nie spadł. Minusów też kilka... Po pierwsze dekorację szlag trafił, a więcej kremu nie miałam. Po drugie tort był krzywy, bo go delikatnie mówiąc zmiażdżyłam z jednej strony. Ale z dwojga złego lepiej taki, niż gdyby miał spaść. Udekorowałam go galaretkami, które przygotowałam w foremkach. Szału nie było, ale był tort ;-)

SKŁADNIKI

NA BISZKOPT
  •  6 jajek
  • 1 szklanka cukru
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżki kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
NA KREMY I GALARETKĘ
  • 1 kg truskawek mrożonych
  • 2 galaretki truskawkowe
  • 500 g śmietany kremówki 36%
  • 250 g serka mascarpone
  • 2 łyżeczki cukru
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 1 śmietan-fix
  • 1 mały dżem truskawkowy
  • 1 gorzka czekolada

WYKONANIE

Biszkopt: Wszystkie wymienione składniki na biszkopt muszą być w temperaturze pokojowej. Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C, dno tortownicy o średnicy 27 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywną pianę stopniowo dodając cukier. Zmniejszyć obroty miksera do minimum i dodawać po jednym żółtku miksując. Mąkę i proszek do pieczenia wymieszać ze sobą i przesiać przez sitko do gotowej masy jajecznej delikatnie mieszając szpatułką. Na końcu dodać kakao i delikatnie wymieszać do połączenia składników.  Gotową masę przelać do tortownicy i piec około 30 minut (do suchego patyczka).
Kremy i galaretka: Z odmrożonych truskawek odłożyć kilkanaście na talerzyk. Z pozostałych odlać cały sok do osobnego naczynia, zaś truskawki zblendować na jednolitą masę. Odlać 3/4 szklanki masy i odłożyć. Do pozostałych w blenderze truskawek wlać wcześniej odlany sok i uruchomić urządzenie. Przelać do garnka i zagotować. Wyłączyć palnik i mieszając dodać galaretki. Zostawić do ostudzenia.
Ostudzony biszkopt pokroić na 3 oblaty. Dolny posmarować dżemem truskawkowym i ułożyć na nim truskawki. Zalać cienką warstwą tężejącej galaretki (zostawić trochę i dodać do wcześniej odłożonej szklanki zmiksowanych truskawek, wymieszać). Włożyć do lodówki żeby szybko stężało.
W misce ubić śmietanę kremówkę stopniowo dodając cukier i cukier waniliowy. Do ubitej masy dodać serek mascarpone i śmietan-fix miksując wszystko razem (krótko tylko do połączenia składników). Niecałą połowę kremu umieścić w innej misce, wlać zmiksowane truskawki wraz z odrobiną galaretki i zmiksować do połączenia składników. Do drugiej części śmietany dodać potartą na tarce czekoladę i również zmiksować.
Na stężałą już galaretkę nałożyć warstwę kremu z czekoladą, następnie nałożyć kolejny oblat, posmarować go dżemem truskawkowym i nałożyć warstwę kremu truskawkowego. Następnie nałożyć górny oblat i posmarować cały tort wraz z bokami kremem z czekoladą. Udekorować pozostałym kremem truskawkowym i straciatella (zanim mój tort uległ wypadkowi, miałam go postrojony różyczkami z kremu truskawkowego, zaś wokoło tortu był krem straciatella).



Kilka zdjęć wykonanych w trakcie przygotowywania tortu.





niedziela, 25 stycznia 2015

Ciasto 'procenty na pierzynce'


Tym razem ciasto w wersji dla dorosłych z nieco większym dodatkiem alkoholu. Pomysł na takie cisto pojawił się w związku z tym, że po operacji musiałam żywić się przez długi czas biszkoptami i sucharkami. I tak też się składa, że sporo biszkoptów mi jeszcze zostało. Jak też się domyślacie nie mam już więcej ochoty ich jeść :-) Chyba, że w innej formie np. jako ciasto.

SKŁADNIKI

 NA BISZKOPT
  • 4 jajka
  • 120 g cukru
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 120 g mąki tortowej
  • 2 łyżki wody
  • 1-2 krople aromatu rumowego
NA KREM BUDYNIOWY
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego
  • 450 ml mleka
  • 200 g masła
  • 50 g cukru pudru
NA MASĘ CZEKOLADOWĄ Z BISZKOPTAMI
  • biszkopty
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • około 200 ml wódki
  • 2 gorzkie czekolady (można dać 1 gorzką i 1 mleczną)
  • 200 ml śmietany 30%
  • do dekoracji: wiórki kokosowe, kolorowa posypka  

WYKONANIE

Biszkopt: Wszystkie wymienione składniki na biszkopt muszą być w temperaturze pokojowej. Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C, spód blaszki 25x30 wyłożyć papierem do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier nadal ubijając. Ubijać do momentu, aż cukier się rozpuści (ale nie za długo). Zmniejszyć obroty miksera do minimum i dodawać żółtka. Do wody wlać aromat rumowy. Mąkę i proszek do pieczenia wymieszać ze sobą i do gotowej masy jajecznej dodawać na zmianę wodę i przesianą przez sitko mąkę, mieszając delikatnie szpatułką. Gotową masę przelać na blaszkę i piec około 30 minut (do suchego patyczka).
Krem budyniowy:  Przygotować budyń według instrukcji na opakowaniu dodając jednak nieco mniej mleka. Ostudzić często mieszając (tak żeby nie powstał kożuch). Miękkie masło utrzeć z przesianym przez sitko cukrem pudrem na puszysty krem. Stopniowo dodawać ostudzony budyń ciągle miksując. Na ostudzonym biszkopcie rozsmarować krem budyniowy.
Masa czekoladowa i biszkopty: W kubku zaparzyć kawę i lekko ostudzić. Do niskiej miseczki wlać wódkę. Biszkopty moczyć najpierw w kawie, żeby lekko zmiękły, a następnie w wódce i kłaść jeden obok drugiego na kremie budyniowym. W garnuszku pogrzać śmietanę i mieszając rozpuścić w niej czekoladę (do polewy można dodać przelany przez sitko alkohol, który nam został z nasączania biszkoptów). Zostawić do ostudzenia. Ciasto polać gęstniejącą polewą czekoladową (zrobić grubą warstwę). Opcjonalnie można do polewy dodać łyżeczkę żelatyny, będzie się ją łatwiej rozprowadzać po cieście. Na koniec posypać kokosem i posypką, lub udekorować wedle uznania. Ciasto trzymać w zamkniętym pojemniku, żeby alkohol nie wyparował z niego.





piątek, 23 stycznia 2015

Ciasto kokosowe na orzechowym biszkopcie Siostry Anastazji


Styczeń jest dla mnie okresem obfitującym w urodziny. Mam okazję pokosztować wypieków rodziny, a dodatkowo również wykazać się swoją inwencją twórczą. Dzisiaj przepis na ciasto kokosowe mojego pomysłu z wykorzystaniem przepisu na biszkopt orzechowy Siostry Anastazji (na swoje urodziny dostałam dwie jej książki kulinarne).

SKŁADNIKI

Na biszkopt orzechowy:
  • 5 jajek
  • 150 g zmielonych orzechów włoskich
  • 5 łyżek cukru
  • 5 łyżek mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
Na masę kokosową:
  • 500 ml mleka
  • 200 g kokosu
  • 2 małe kieliszki wódki
  • 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
Na krem budyniowy:
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego
  • 400 ml mleka
  • 60 g cukru pudru
  • 200 g masła
Na polewę czekoladową:
  • 1 czekolada
  • 150 ml śmietany 30%
Dodatkowo do dekoracji:
  • 1 łyżka kokosu
  • kilka połówek orzechów  włoskich


WYKONANIE

Biszkopt: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Dno formy o wymiarach 25x30 wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Białka jajek ubić na sztywną pianę z szczyptą soli stopniowo dodając cukier. Zmniejszyć obroty miksera na minimum i miksować dodając po jednym żółtku. Dodać orzechy i delikatnie wymieszać szpatułką. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać przez sitko. Wymieszać delikatnie i przelać na formę do pieczenia. Piec 30 minut. Ostudzić.
Masa kokosowa: Mleko wlać do garnka i zagotować. Dodać kokos i cukier waniliowy. Gotować krótko na wolnym ogniu. Kokos odsączyć z nadmiaru mleka (odsączone mleko zostawić do budyniu), wlać wódkę, wymieszać i zostawić do ostygnięcia.
Krem budyniowy: Do odsączonego z kokosu mleka dolać tyle, żeby mieć go 400 ml. Przygotować budyń według instrukcji na opakowaniu i zostawić do ostygnięcia. W misce umieścić masło w temperaturze pokojowej, dodać cukier puder i ubić mikserem na puszysty krem. Stopniowo dodawać ostudzony budyń nadal miksując. Do gotowego kremu dodać ostudzony kokos i zmiksować wszystko razem. Jeżeli biszkopt jest jeszcze ciepły, to krem włożyć do lodówki (dzięki temu stwardnie już trochę).
Ostudzony biszkopt orzechowy podzielić na dwa placki. Na dolnym wyłożyć krem kokosowy i nałożyć górny placek. W garnuszku umieścić czekoladę i śmietanę. Rozpuścić mieszając. Zostawić do ostudzenia i polać górę ciasta (można zrobić polewę według własnego przepisu). Udekorować kokosem i połówkami orzecha.



poniedziałek, 19 stycznia 2015

Cytrusowy zawrót głowy


Tym razem koktajl o dominującym smaku cytrusów. Szczególnie wyczuwalny jest tutaj grejpfrut. Polecam w szczególności osobom z problemami z nadciśnieniem, bo grejpfrut znany jest właśnie z takich właściwości jak regulacja ciśnienia. Dodatkowo dobrze działa na serce obniżając poziom cholesterolu, ma mało kalorii i pobudza trawienie. Cały koktajl zawiera również dużo witaminy C, beta karoten, błonnik, żelazo, magnez i potas. 

SKŁADNIKI
  • 1 czerwony grejpfrut
  • 3 pomarańcze
  • 1 kiwi
  • 1 banan
  • 1 kefir


WYKONANIE

Grejpfrut obrać ze skórki (w miarę możliwości zdrapać też biały miąższ z owocu) i wrzucić do misy blendera. Pozostałe owoce również obrać ze skórki. Jeżeli pomarańcza ma pestki, to koniecznie należy je wyciągnąć, to samo dotyczy grejpfruta. Umieścić wszystko w blenderze, wlać kefir i włączyć urządzenie. Żeby miąższ pomarańczy i grejpfruta nie był gęsty, to warto zostawić blender nieco dłużej włączony. Najlepiej podawać od razu.
 

 
Mała uwaga: Jeżeli koktajl jest dla Was za cierpki, to można go bardziej osłodzić dodając jeszcze jednego banana.
 
 


niedziela, 18 stycznia 2015

Sałatka śledziowa fitness


Niedługo po tym jak zaczęłam pracować w biurze rachunkowym, niedaleko otworzył się sklep rybny. Co piątek chodziłyśmy tam kupić sobie jakąś sałatkę rybną, tym bardziej że ceny nie były zbyt wysokie. Naszą ulubioną była właśnie sałatka rybna o nazwie fitness. Niestety z biegiem lat ceny wszystkiego poszybowały w górę i tak też powstała u mnie w domu moja własna sałatka fitness :-) Warto zrobić, bo jest bardzo pyszna. Nawet mój konserwatywny tata je ją ze smakiem, mimo składników takich jak orzechy i ananas.

SKŁADNIKI
  • 1 puszka kukurydzy
  • około 180 g orzechów włoskich (bez skorupki)
  • 1 puszka ananasa w kostce
  • 8-10 śledzi matiasów
  • 1 mała cebula
  • 1 szklanka octu
  • 1 szklanka wody
  • 3 liście laurowe
  • 4 kulki ziela angielskiego
  • 1 łyżeczka gorczycy białej
  • 1 łyżka oliwy
  • do smaku: 3 łyżki majonezu, 3 łyżki jogurtu naturalnego, 2 łyżeczki musztardy, pieprz


WYKONANIE

Zalewa octowa: Solone śledzie zalać wodą na czas przygotowywania zalewy. Cebulę obrać, pokroić w kostkę i zeszklić na jednej łyżce oliwy. Do garnka wlać wodę, ocet, dodać zeszkloną cebulę, liście laurowe, ziele angielskie i gorczycę. Zagotować i mieszając zostawić na małym ogniu kilka minut. Po tym czasie wyłączyć palnik i zalewę ostudzić (ja studzę na balkonie). Śledzie wyjąć z wody, przełożyć do wysokiego naczynia i zalać zimną zalewą octową. Górę naczynia owinąć przejrzystą folią spożywczą i zostawić w lodówce dwa dni.
Sałatka: Gotowe śledzie pokroić w kostkę  i przełożyć do dużej miski. Pozostałą zawartość zalewy odsączyć przez sitko, wybrać do wyrzucenia liście laurowe, ziele angielskie i nadmiar gorczycy, a cebulkę dodać do śledzi. Ananas i kukurydzę również odsączyć z soku i dodać do ryby. Na koniec dodać obrane orzechy, majonez, jogurt, musztardę i pieprz do smaku. Wymieszać wszystko razem. W razie potrzeby jeszcze doprawić (u mnie nie było to już konieczne, bo sałatka ma już lekko ostry smak dzięki zalewie octowej). Przechowywać w lodówce.


Dodatkowe informacje: Jeżeli nie macie za dużo czasu, to można kupić gotowe śledzie w zalewie octowej. Jeżeli też Wasze płaty rybne są duże, to można zmniejszyć ich ilość do sześciu sztuk.






czwartek, 15 stycznia 2015

Koktajl z nutą ogórka


Pora na ponowne uzupełnienie witamin w naszym organizmie. W dzisiejszym koktajlu dominuje smak jabłek i bananów z lekką nutką ogórka.

SKŁADNIKI
  • 2 jabłka
  • 2 banany
  • 1 kiwi
  • 1 pomarańcza
  • 2 grube plasterki ogórka (+ ogórek do dekoracji)
  • 1 kefir


WYKONANIE

Banany muszą być dojrzałe, zaś pomarańcza jak najbardziej soczysta.
Jabłka obrać ze skórki i skroić do blendera bez ogryzka. Pozostałe owoce również obrać i umieścić w misie blendera. Jeżeli pomarańcza ma pestki, to koniecznie należy je wyciągnąć. Dodać ogórek, wlać kefir i włączyć urządzenie. Żeby miąższ pomarańczy nie był gęsty, to warto zostawić blender nieco dłużej włączony. Najlepiej podawać od razu udekorowane plasterkiem ogórka.



niedziela, 11 stycznia 2015

Ciasto truskawkowe ~ wersja zimowa


Jak to zazwyczaj bywa, robiąc ciasto czy inną potrawę, sugerujemy się zazwyczaj sezonem. I zapewne też bym nie robiła w zimie ciasta truskawkowego... gdyby nie fakt, że latem zamroziłam sobie truskawki :-) I właśnie wczoraj nadszedł ten moment, żeby zrobić zupełnie niesezonowe ciasto. Jeżeli macie również zamrożone, albo w okolicznych sklepach spożywczych są mrożone truskawki w przyzwoitej cenie, to polecam. A jeżeli akurat czytacie ten przepis w lecie, to można zrobić ze świeżych truskawek, tylko że w tym momencie odpadnie nam etap z nasączeniem ciasta :-)

Jeszcze jedna uwaga. U mnie ciasto jest bardzo wysokie z powodu bardzo małej formy o wymiarach 25x25. Lepsza byłaby forma 25x30, a nawet może być nieco większa.

SKŁADNIKI

NA BISZKOPT
  • 6 jajek
  • 170 g cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 180 g mąki tortowej
  • 3 łyżki wody 

NA KREM TRUSKAWKOWY I POLEWĘ
  • 1 kg mrożonych truskawek
  • 250 g serka mascarpone
  • 500 g śmietany kremówki 36%
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 2 opakowania śmietan-fix
  • 2 galaretki truskawkowe
  • 1/2 dżemu truskawkowego

WYKONANIE

Biszkopt: Wszystkie wymienione składniki na biszkopt muszą być w temperaturze pokojowej.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C, spód blaszki wyłożyć papierem do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier nadal ubijając. Ubijać do momentu, aż cukier się rozpuści (ale nie za długo). Zmniejszyć obroty miksera do minimum i dodawać żółtka. Mąkę i proszek do pieczenia wymieszać ze sobą i do gotowej masy jajecznej dodawać na zmianę wodę i przesianą przez sitko mąkę, mieszając delikatnie szpatułką. Gotową masę przelać na blaszkę, wyrównać i piec około 30-40 minut (do suchego patyczka). Ostudzony biszkopt przekroić na dwa placki.
Krem truskawkowy:  Z odmrożonych truskawek odlać niepełną filiżankę soku i nasączyć nim dolny placek. Resztę truskawek wraz z sokiem umieścić w misie blendera i uruchomić urządzenie. W misce ubić śmietanę kremówkę stopniowo dodając cukier i cukier waniliowy. Do ubitej masy dodać serek mascarpone i śmietan-fix miksując wszystko razem (krótko tylko do połączenia składników). Z blendera odlać szklankę zmiksowanych truskawek i stopniowo dodawać do ubitej śmietany miksując wszystko na jednolitą masę. Oba placki posmarować cienką warstwą dżemu, następnie nałożyć krem, na to górny placek i znowu krem.
Polewa truskawkowa: Pozostałe zmiksowane truskawki przelać z blendera do garnuszka i zagotować. Wyłączyć palnik i mieszając dodać galaretki. Tężejącą masą polać górę ciasta.

Dobra rada: Jeżeli używacie świeżych truskawek, to warto pokroić kilka lub kilkanaście w małe kawałki i wmieszać w krem. Ciasto będzie jeszcze pyszniejsze ;-)








Tradycyjnie kilka zdjęć zrobionych w trakcie robienia ciasta.






Chińska potrawa


Pomysł na właśnie taki obiad przyszedł bardzo niespodziewanie. Początkowo na sobotę i niedzielę miała być kaczka, ale chciałam upiec ciasto, a że nie miałam wszystkich składników, to wybrałam się z mężem na większe zakupy do miasta. I to właśnie w Kauflandzie, coś mnie naszło, żeby kupić składniki na obiad w stylu chińskim. Muszę przyznać, że robi się go bardzo szybko, łatwo i jest bardzo smaczny, więc gorąco polecam.
Do dania miałam przygotowany osobno pikantny sos i muszę przyznać, że smak słodki i pikantny ciekawie się połączyły i danie zyskało tylko na smaku.

Porcja dla 3-4 osób.

SKŁADNIKI
  • 450 g mrożonej mieszanki chińskiej
  • 1 czerwona papryka
  • 2 piersi z kurczaka
  • 1 puszka ananasa
  • ryż (ilość torebek według uznania)
  • przyprawy: sól, pieprz biały, papryka słodka, kurkuma
  • oliwa do smażenia

SKŁADNIKI DO SOSU
  • 1 puszka pomidorów
  • 1 mała cebula
  • 2 łyżki mąki (np. Wrocławskiej)
  • sól, pieprz biały, chilli, kurkuma, zioła prowansalskie

WYKONANIE

Chińską mieszankę odmrozić. Do brytfanny lub na dużą patelnię wlać nieco oliwy i włączyć palnik (na mały ogień). Paprykę umyć, wyciąć biały miąższ i wyciągnąć nasiona, następnie pokroić w kostkę i wrzucić na patelnię. Piersi z kurczaka umyć, pokroić w kostkę, przełożyć na talerz i dobrze przyprawić solą, pieprzem, papryką i kurkumą. Wrzucić na patelnię i smażyć jakiś czas na wolnym ogniu razem z papryką. Dodać mieszankę chińską, pokrojony w kostkę ananas, dusić pod przykryciem mieszając od czasu do czasu. W międzyczasie zagotować wodę i wrzucić ryż.
Sos: Do blendera wlać pomidory z puszki wraz z sosem, dodać obraną cebulę (jeżeli jest duża, to dodać tylko pół), wlać nieco soku z puszki z ananasem, przyprawić solą, pieprzem, chilli, kurkumą i ziołami prowansalskimi. Całość zblendować na jednolitą masę, przelać do garnuszka, dodać mąkę i dobrze wymieszać żeby nie było grudek, następnie zagotować. Po zagotowaniu skosztować czy sos jest dobrze doprawiony (powinien być ostry, bo w połączeniu ze słodką potrawą stanie się łagodniejszy). Jeżeli sos jest zbyt rzadki, to można jeszcze dodać mąki.
Gotowe danie podawać z ryżem, a do tego sos w sosjerce. Potrawa jest najsmaczniejsza jak się ją lekko wymiesza z sosem.

 



I żeby nie było, że nie ma żadnego zdjęcia po dodaniu do potrawy już sosu, to poniżej błąd ten prostuję i dodaję zdjęcie, które mąż mi zrobił dzisiaj przy obiedzie :-) Brak tu odpowiedniej estetyki, ale głodna byłam i po szybkim wymieszaniu potrawy z sosem, pałaszowałam na całego ;-)