poniedziałek, 5 października 2015

Czerwone buraczki na obiad


Czerwone buraczki idealnie nadają się do wielu dań obiadowych. W moim przypadku w duecie z roladą wołową i kluskami.

SKŁADNIKI
  • 1 kg buraków
  • 1 cebula
  • 1 korzeń chrzanu
  • duża szczypta kminku
  • sól, pieprz


WYKONANIE

Buraczki umyć, ugotować na miękko, ochłodzić i obrać. Przetrzeć na tarce na dużych oczkach. 

Średnie wielkości cebulę obrać i zmielić lub zetrzeć. Korzeń chrzanu również zetrzeć. Cebulę i chrzan dodać do buraczków, wsypać kminek i doprawić solą i pieprzem.




niedziela, 4 października 2015

Rolady śląskie wołowe


Nie każdy robi rolady śląskie tak samo. Podany poniżej przepis moja babcia przekazała mojej mamie, a ona mnie. I tego też przepisu się trzymam, bo po prostu mi smakują :-)

Z podanych składników wychodzi 8 dużych rolad.

SKŁADNIKI
  • 1 kg mięsa wołowego
  • 1 cebula
  • 100-120 g słoniny wędzonej
  • 60 g margaryny
  • 3-4 liście laurowe
  • kilka kulek ziela angielskiego
  • sól, pieprz, musztarda


WYKONANIE

Mięso wołowe umyć, podzielić na części i rozbić tłuczkiem. Przyprawić z obu stron solą i pieprzem. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Słoninę również pokroić w kostkę. Rozłożone rolady posmarować lekko musztardą, następnie na każdą nałożyć nieco cebuli i słoniny, po czym zawinąć i obwiązać nicią, żeby się nie rozpadły.

W garnku rozpuścić margarynę, dodać ziele angielskie i liście laurowe. Włożyć rolady, chwilę smażyć po czym dodać wody i nałożyć pokrywkę. Jeżeli wody jest za mało, to od czasu do czasu jej dolać, a rolady obrócić na drugą stronę. Czas robienia rolad zależny jest od zakupionego mięsa i garnka, który posiadamy. Mniej więcej jest to godzina. Z gotowych rolad przed podaniem odwinąć nici.

Rolady śląskie najlepiej podawać z kluskami śląskimi i z buraczkami lub niebieską kapustą (tzw. modra kapusta po śląsku). Idealnym dodatkiem będzie również miód pitny (u mnie Miód Pitny Niesycony Palacio Mel).






Osobiście muszę przyznać, że pierwszy raz w życiu piłam miód pitny - tak się złożyło, że akurat Palacio Mel - i jestem zachwycona jego smakiem. Jeżeli lubicie degustować różne trunki, to koniecznie musicie spróbować. Przy okazji zachęcam do wzięcia udziału w konkursie winiarskim, bo można wygrać ciekawe nagrody (konkurs trwa do 31.10.2015r.).

http://konkurswiniarskiprw.pl/konkursowy-rozklad-jazdy/

Tort czekoladowo-orzechowy


Tort, któremu trudno się oprzeć ;-) Smak orzechów włoskich doskonale łączy się z kremem czekoladowym.

SKŁADNIKI

Na biszkopt orzechowy
  • 10 jajek
  • szczypta soli
  • 300 g orzechów włoskich
  • 130 g cukru (u mnie trzcinowy, ale może być zwykły)
  • 3 łyżki bułki tartej
  • 3 łyżki mąki pszennej tortowej
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Na krem czekoladowy
  • 2 łyżki kakao
  • 1 czekolada gorzka (100 g)
  • 1 czekolada mleczna (100 g)
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 250 g masła
  • 3 łyżki wody

WYKONANIE

Biszkopt: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Orzechy zmielić. Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Dno formy o średnicy 28 cm wyłożyć papierem do pieczenia.

Oddzielić białka od żółtek. Żółtka ubić z połową cukru. Białka ubić ze szczyptą soli stopniowo dodając pozostały cukier. Połączyć żółtka z białkami na najmniejszych obrotach miksera. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, tartą bułką i zmielonymi orzechami. Stopniowo wsypywać do masy jajecznej mieszając szpatułką. Połączoną masę przelać do tortownicy i włożyć do nagrzanego piekarnika na 30 minut. Po tym czasie zmniejszyć moc piekarnika na 100°C, na górę formy tortowej zarzucić ręcznik (żeby nie przypaliła się góra tortu) i zostawić biszkopt na 10 minut w piekarniku. Po tym czasie piekarnik wyłączyć, biszkopt wyjąć z piekarnika i zostawić do ostudzenia.

Krem czekoladowy: Masło musi mieć temperaturę pokojową. Do garnuszka wlać wodę, połamać obie czekolady i dodać kakao. Rozpuścić na wolnym ogniu mieszając, żeby czekolada się nie przypalała. W razie potrzeby można dodać jeszcze wody. Roztopioną masę zostawić do ostudzenia.

Miękkie masło ubić z cukrem pudrem na puszysty krem na koniec dodając ostudzoną masę czekoladową. Dobrze zmiksować do połączenia składników.

Ostudzony biszkopt orzechowy przekroić na dwa lub trzy oblaty (u mnie dwa), przełożyć każdy kremem czekoladowym. Górę tortu i boki również posmarować kremem i udekorować wedle uznania (u mnie dekoracją są kulki orzechowe, krem czekoladowy i rozbite tłuczkiem większe kawałki orzechów).





sobota, 3 października 2015

Drink Blue Wermut


Bardzo aromatyczny drink w przyjemnej niebieskiej barwie z lekko wyczuwalną nutą limonki. 

SKŁADNIKI na 1 drink w kieliszku koktajlowym na nóżce
  • 15 ml blue curacao
  • 100 ml wermutu z limonką (u mnie Totino Lime)
  • 15 ml soku pomarańczowego
  • 2 kostki lodu
  • do dekoracji limonka
WYKONANIE

Do kieliszka wrzucić kostki lodu, wlać blue curacao, następnie wermut i na koniec sok pomarańczowy. Drink udekorować limonką.



Zapraszam również do udziału w konkursie winiarskim. Przy okazji można się dowiedzieć co nieco o różnych trunkach ;-)

http://konkurswiniarskiprw.pl/konkursowy-rozklad-jazdy/


Spaghetti bolognese


Spaghetti bolognese, to jedno z moich ulubionych dań. Korzystając jeszcze z faktu, że na ogródku mam nadal bazylię i oregano, postanowiłam zrobić na obiad właśnie to danie. Świeżą bazylię i oregano można zastąpić suszonymi, ale wydaje mi się, że o ile oregano łatwo zastąpić wersją suszoną, o tyle bazylia jest najbardziej aromatyczna, gdy jest świeża.

Porcja na 4 osoby.

SKŁADNIKI
  • 500 g mięsa mielonego (u mnie wieprzowe z łopatki)
  • 1 cebula
  • oliwa
  • 1 puszka pomidorów
  • 1 mały sok z pomidorów
  • 1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej
  • 3-4 ząbki czosnku
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • garść świeżej bazylii (można zastąpić suszoną)
  • mniejsza garść świeżego oregano (można zastąpić suszonym)
  • sól, pieprz, zioła prowansalskie, chilli
  • makaron spaghetti (ilość wedle uznania)


WYKONANIE

Do głębokiej patelni wlać nieco oliwy, dodać pokrojoną w kostkę cebulę i włączyć palnik. Po minucie dodać mięso mielone i smażyć wszystko razem mieszając.

Sos: Do misy blendera wrzucić świeżą bazylię, oregano, obrane ząbki czosnku, wlać puszkę pomidorów i sok pomidorowy, dodać mąkę ziemniaczaną, koncentrat pomidorowy, sól, pieprz, zioła prowansalskie i chilli. Wszystko zblendować razem i przelać do mięsa mielonego.

W międzyczasie zagotować wodę, dodać do niej nieco soli i oleju i ugotować makaron.

Mięso z sosem gotować na wolnym ogniu około 10-15 minut, mieszając od czasu do czasu. Na koniec w razie potrzeby doprawić. Makaron nakładać na talerze, polać sosem z mięsem i udekorować bazylią. Można też posypać potrawę startym serem.



piątek, 2 października 2015

Konkurs winiarski


Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w konkursie winiarskim. Zasady są proste, a nagrody ciekawe. LINK do konkursu.

Przy okazji warto sprawdzić swoją wiedzę w WINO QUIZIE ;-) Pytania do najłatwiejszych nie należą.

Koniecznie zajrzyjcie do zakładki "CIEKAWOSTKI ZE ŚWIATA".

Dowiedzieć się tam można, że zdobywający coraz większą popularność w dzisiejszych czasach Cydr, tak naprawdę ma swoje korzenie w Polsce. I tak też przeczytać możemy tam:

"Cydry, uznawane za nowość na polskim rynku, są w rzeczywistości dawnymi tradycyjnymi polskimi napojami. Pierwszą w Polsce wzmiankę o cydrze, zwanym dawniej jabłecznikiem, można znaleźć w książce z przepisami Krescencjusza z 1571 r. Natomiast w 1588 r. kalwiński pisarz Anzelm Gostomski w pracy „Gospodarstwo” namawiał, by porzucić wina na rzecz tego napoju".

Cytat ze strony http://konkurswiniarskiprw.pl, ciekawostki ze Świata, Polska 


Krajem, na którego ciekawostkę kliknęłam jako pierwszą były Włochy. Dowiedzieć się możemy tam co nieco o wermutach:

"Pierwszy wermut powstał w 1786 r., a stworzył go Antonio Benedetto Carpano z Turynu. Trunek na początku miał być napojem leczniczym, lecz ze względu na swój wyjątkowo przyjemny aromat i smak szybko przestał być pity tylko dla zdrowia, a coraz częściej – dla czystej przyjemności. (...)”

 Cytat ze strony http://konkurswiniarskiprw.pl, ciekawostki ze Świata, Włochy


Wracając jeszcze raz do Polski, chciałam wspomnieć o innym trunku, z którego możemy być dumni. Na myśli mam tutaj miody pitne, które były u nas wyrabiane i pite już od średniowiecza. O ich niezwykłości można się przekonać już na podstawie tego, że nasze miody pitne są zarejestrowane przez Komisję Europejską jako "Gwarantowana Tradycyjna Jakość". Jeżeli interesuje Was ten temat, to więcej (w tym również o historii miodu pitnego) można przeczytać na TEJ STRONIE.