wtorek, 20 listopada 2018

Cała prawda o oleju kokosowym



Moda na olej kokosowy trwa. Z uwagi na wysoką zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych warto zachować umiar w jego spożyciu.


FAKT Olej kokosowy jest tłuszczem roślinnym, jednak nie powinien stanowić głównego źródła tłuszczu w diecie.

Olej kokosowy pozyskiwany jest z miąższu kokosa. W temperaturze pokojowej ma postać stałą, dzięki wysokiej zawartości (80-90%) nasyconych kwasów tłuszczowych. Zgodnie z rekomendacjami uznanych autorytetów w dziedzinie kardiologii dotyczących profilaktyki chorób układu krążenia, w diecie powinniśmy ograniczać tłuszcze nasycone, zarówno ze źródeł zwierzęcych, jak i roślinnych. Tłuszcze nasycone mogą przyczyniać się do wysokiego stężenia cholesterolu całkowitego, a także frakcji LDL, które mogą zwiększać ryzyko chorób serca i naczyń.
I chociaż niektóre wyniki badań pokazują, że w wybranych populacjach wysokie spożycie orzechów kokosowych nie powoduje zwiększenia ryzyka chorób układu krążenia, należy mieć na uwadze różnice, które mogą występować między sposobem żywienia różnych grup społecznych. Zgodnie z aktualnymi wytycznymi Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego należy ograniczyć spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych i zastępować je olejami roślinnymi bogatymi w tłuszcze nienasycone (np. oliwa z oliwek czy olej rzepakowy).


MIT Olej kokosowy składa się wyłącznie z tłuszczów MCT

Tłuszcze MCT (z ang. Medium Chain Triglycerides), czyli średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe stanowią dobre źródło energii, którą organizm może szybko wykorzystać. Stąd też wywodzi się fenomen tzw. „kuloodpornej kawy” z dodatkiem oleju kokosowego (jako źródła MCT) i masła, zalecanej na śniadanie jako poranny zastrzyk energii. Należy jednak podkreślić, że olej kokosowy jest mylnie postrzegany jako idealne źródło tłuszczów MCT, a „kuloodporna kawa” nie jest posiłkiem, który może zastępować prawidłowo zbilansowane śniadanie. Olej kokosowy w około 90-80% składa się z nasyconych kwasów tłuszczowych, i wbrew powszechnej opinii z tej puli tłuszczów nasyconych blisko 50% stanowią wspomniane tłuszcze MCT. Zawiera także kilka procent jednonienasyconych kwasów tłuszczowych i bardzo niewiele wielonienasyconych tłuszczów.


Materiał przygotowany przez dietetyków Polskiego Towarzystwa Dietetyki.



Kilka słów ode mnie

Gdy kilka lat temu zrobiło się głośno o oleju kokosowym i jego cudownych właściwościach, postanowiłam sama go wypróbować. Zamówiłam go w sklepie internetowym. Pierwsze moje wrażenia były negatywne. Najbardziej nie podobała mi się stała konsystencja oleju. Mimo tego przez jakiś czas z niego korzystałam. Na blogu znajdziecie nawet przepisy z jego udziałem. Czerwona lampka zapaliła mi się dopiero po przeczytaniu wypowiedzi Olgi Smile. Jest blogerką znacznie dłużej ode mnie, więc nie tylko zaglądam na jej bloga, ale uważam niejako za swój autorytet. Więc jeżeli ona zakwestionowała zdrowotne właściwości oleju kokosowego, to wzięłam to sobie do serca. Kolejnego oleju kokosowego już nie kupiłam, tym bardziej, że jest całe mnóstwo innych. Do smażenia wybieram olej rzepakowy, zaś do sałatek głównie oliwę z oliwek (tłoczoną na zimno), ewentualnie inne oleje tj. olej lniany.


1 komentarz:

  1. Prawda jest taka, że olej kokosowy nigdy nie był i nie jest zdrowy. Jego popularność to moda, efekt odpowiedniego marketingu. W przypadku oleju MCT jest nieco inaczej, gdyż z uwagi na to, że zawiera on tylko średniołańcuchowe kwast tłuszczowe, to nie podnosi on w takim stopniu frakcji LDL. Dodatkowo, pozytywnie stymuluje produkcję ketonów.
    Polecam przeczytać ten artykuł na temat MCT: https://zgruntufit.pl/olej-mct/

    OdpowiedzUsuń